Od ostatniego mojego wpisu minęło trochę czasu, który tak leci, że chyba nie zauważyłam, że nic tu się nie działo przez ostatni miesiąc. Śpieszę więc troszkę nadrobić.
Przede wszystkim chciałam nawiązać jeszcze do zeszłorocznych obchodów Suomi100 czyli stulecia niepodległej Finlandii. Bo szczerzej o tym pisałam TUTAJ
6 grudnia 2017 na zamku prezydenckim w Helsinkach odbył się bardzo uroczysty bal, w którym uczestniczyło mnóstwo znanych fińskich postaci. Całość była transmitowana przez telewizję YLE a ja to wszystko oglądałam z zaciekawieniem. Nawet nie znużyło mnie to, że przez bite 2 godziny para prezydencka witała kolejno gości przybywających do pałacu podając im rękę! Komentatorzy telewizyjni komentowali stroje gości, co również i mnie się udzieliło Z resztą na drugi dzień w telewizji miało miejsce głosowanie na najpiękniejszy ubiór. W trakcie całego balu wystąpiło kilka mniej lub bardziej ciekawych gwiazd fińskiej estrady muzycznej: Kaija Koo (mnie osobiście przypominająca troszkę naszą polską Marylę Rodowicz). Poniżej kawałek “Tinakenkätyttö” (tytuł oznacza dziewczynę w blaszanych butach)
Wszystkich tutaj wymieniać nie będę. Spodobał mi się jeszcze ten poniższy chór Semmarit, piosenka nosi tytuł “Kaksi kättä hississä” czyli dwie ręce w windzie. Całkiem wesołe chłopaki.
Potem w grudniu nastał okres świąteczny. Finlandia bożonarodzeniowo jest bardzo spokojna, zwłaszcza ta moja nieduża Hameenlinna, tutaj raczej nic się nie dzieje więc faktycznie można odpocząć. Spacerując koło zamku i dziwiąc się, że jest wszędzie tak spokojnie wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że wcale nam nie tęskno za zgiełkiem rynku głównego w Krakowie w tym okresie. W większych miastach są oczywiście kiermasze bożonarodzeniowe, my w tym roku jednak nie odwiedziliśmy żadnego. Wybraliśmy się za to do Helsinek w okresie świątecznym i trzeba przyznać, że stolica prezentowała się bardzo cudnie. Ulice ozdobione są światełkami a w witrynach sklepowych można było wypatrzeć ciekawe świąteczne makiety. Pomimo, że to duże miasto, można było poczuć przytulną atmosferę. Poniżej kilka moich fotek.
Z kolei w noc sylwestrową Finlandia nie serwuje raczej takich hucznych imprez jak mamy to w Polsce w tradycji. To znaczy z tego co mi wiadomo nie ma żadnych imprez plenerowych czy koncertów. Owszem w większych miastach są różne atrakcje na ten wieczór jednak nie są to takie jak w Polsce. W Hameenlinnie oprócz fajerwerków przez wieczór (niestety… bo uważam strzelanie w powietrze jako zbędne a przede wszystkim niefajne dla zwierzątek) nic się nie dzieje. Nawet nie bardzo słychać odgłosy bawiących się ludzi.
Słowniczek
Joulu – boże narodzenie Joulukuu – grudznień Joulukuusi – choinka Joulutori – świąteczny kiermasz Jouluaatto – Wigilia Joulupäivä – Boże Narodzenie Tapaninpäivä – 26.12 Nauttia rauhallisesta tunnelmasta – cieszyć się spokojną atmosferą Aikaa olla yhdessä – czas bycia razem Vietetään Jeesuksen syntymäjuhlaa – obchodzimy narodziny Jezusa Hyvää ja rauhallista joulua – Dobrych i spokojnych świąt Uusi vuosi – nowy rok Onnelista Utta Vuotta – Szczęśliwego Nowego Roku Ilotulitukset – fajerwerki Tehdään uusia lupauksia – robienie nowych postanowień